Witamy ponownie Kochane Żabki!!! :)
Data: 01.12.20 r. (wtorek)
Temat dnia: Skąd się bierze ciepło w domu?
Poranna rozgrzewka:
„Węglowa opowieść” – słuchanie tekstu Wandy Chotomskiej i rozmowa na jego temat; poznawanie znaczenia węgla.
Węglowa opowieść
Wanda Chotomska
Mruczy piec, mruczy kot pod piecem, mruczy Agatka. Piec mruczy, bo w nim napalone, kot – bo mu ciepło i dobrze, a Agatka – ze złości. Bo została sama w domu i się nudzi. Tarmosi kota za uszy, ale Mruczek nie chce się z nią bawić. Śpiący jestem, Agatko, baw się szmatką, Agatko, lalce sukienkę uszyj, nie tarmoś mnie za uszy. Domyśla się tego Agatka z Mruczkowego mruczenia. Dała więc Mruczkowi spokój. Spojrzała na piec. A od pieca szło senne ciepło i senny, różowy blask. Podłoga była poziomkowa, z podłogi wyrastały nóżki krzeseł, podobne do rudego lasu, a kubełek z węglem wyglądał jak gruby pień. Zakołysało się to wszystko przed oczami, jakby płynęła, płynęła na stołeczku, przemienionym nagle w łódkę, przez wielki las, już nie domowych sprzętów, lecz dziwnych drzew. I las szumi wachlarzami liści:
– Psst… cichutko, Agatka zasypia, płynie we śnie przez dziwny las, szumią palmy, a skrzypy skrzypią, zaczynamy bajkę. Już czas.
Wtedy odezwał się węgielek z kubełka:
– Był las sprzed tysiącleci, woda zalała las. Zaśnij Agatko, bo teraz na bajkę – niebajkę czas… Bajkę, bo tylko w bajkach ludzkim głosem mówi węgielek, niebajkę, bo tak było naprawdę, taką prawdę odczytali uczeni. Woda zalała las. Kiedy spadła, został muł – i ziemia coraz grubszą kołderką przykrywała dawny las. Powietrze nie mogło się tam wcale docisnąć i drewno twardniało powoli, aż zmieniło się w czarny węgiel. I znów mruczy piec, mruczy kot pod piecem, tylko Agatka nie mruczy. Zapatrzyła się na różowe blaski biegające po podłodze, na błyszczący kubełek, na światła ulicy goniące się po ścianach pokoju.
– Tu…tu…tu… – trąbi za oknami jakiś samochód i Agatce zdaje się, że to ona na swoim stołeczku, przemienionym w samochód, odjeżdża w daleką podróż…
Śpi Agatka, śpi. Samochód jej się śni… Żeby jechał samochód, benzyna jest potrzebna, a benzynę też można zrobić z czarnego węgla. Kołysze się Agatka na miękkim samochodowym siedzeniu i nagle – stop! – maszyna zatrzymuje się przed apteką. I ze szklanych półek wołają różne lekarstwa:
– Aspiryna jestem mała, także z węgla, chociaż biała! Sąsiedni sklep to perfumeria. Stamtąd właśnie wołają do Agatki perfumy z kolorowych flakoników.
– Powąchaj nas, Agatko! Pachniemy ładniej od kwiatków. Same sobie nie wierzymy, że też z węgla pochodzimy…
Samochód wiezie Agatkę dalej, za miasto, widać tam jakąś wielką budowę. To buduje się kombinat chemiczny, wiele rzeczy będzie się tu robiło z węgla. I nagle Agatka przypomniała sobie, że mama, wychodząc, powiedziała: „Postaw, córeczko, herbatę na gazie…” – a gaz też jest z węgla. Agatka przeciera oczy… Mruczy piec, mruczy kot pod piecem, stołeczek jest znów tylko stołeczkiem, nie łodzią ani
samochodem, a blask padający od pieca wyzłaca węgiel w kubełku jak najprawdziwsze złoto.
Rodzic przedstawia tekst, omawia go, pyta:
- Co robili Mruczek i Agatka?
- Co się stało, gdy Agatka patrzyła na piec?
- Jaka bajka przyśniła się Agatce?
- Co było z węgla? itp.
Rodzic prezentuje kawałki węgla (kamiennego, brunatnego, drzewnego) lub na ilustracji, pyta: Skąd się wziął węgiel?
- Jak powstał?
- Gdzie dzisiaj jest węgiel?
- Jak nazywa się miejsce, w którym wydobywa się węgiel?
- Kto go wydobywa?
- Jak węgiel dostaje się do naszych domów?
Dzieci udzielają odpowiedzi, podają nazwy rodzajów węgla, omawiają ich wygląd, określają cechy charakterystyczne i różnice między nimi.
węgiel brunatny
węgiel drzewny
węgiel kamienny
Rodzic pokazuje zdjęcie wagonu przewożącego węgiel oraz napis: wagon. Dzieci analizują wyraz: dzielą na sylaby (4-latki), wymieniają pierwszą głoskę. Następnie rodzic pokazuje zdjęcie, na którym widnieją wagony oraz napis: wagony, dzieci analizują ten wyraz: dzielą na sylaby, podają pierwszą głoskę. Rodzic pyta: Jaka jest różnica między wyrazem wagon a wagony?, dzieci podają różnice: różna liczba sylab, inny dźwięk na końcu wyrazu. Rodzic prosi, by dzieci podały przykłady par wyrazów, w których „magiczna głoska y” zamienia jeden przedmiot w kilka przedmiotów.
„Jak powstawał węgiel” – rysowanie węglem; przedstawianie historii powstawania węgla.
Rodzic przygotowuje białe kartki oraz węgiel do rysowania. Dzieci przypominają, jak powstawał węgiel i skąd o tym wiadomo, oglądają kawałki węgla do rysowania, podają jego cechy charakterystyczne. Następnie przedstawiają te treści w trakcie rysowania węglem. Jeżeli nie ma węgla w domu, można narysować czarną kredką.
„Y – wagony” – praca z KP2.18 -5 latki. Dzieci otaczają pętlami obrazki, których nazwy kończą się głoską y.
„Skąd się bierze ciepło w domu?” – burza mózgów; poznawanie źródeł ciepła.
Dzieci odpowiadają na pytania:
- Skąd się bierze ciepło w domu?
- Jak to się dzieje, że są ciepłe kaloryfery?
- Co jest w środku kaloryfera?
- Czy węgiel jest jedynym źródłem ciepła?
- Co się stanie, kiedy zabraknie węgla?
Dzieci odpowiadają, rodzic zapisuje wszystkie pomysły na kartce. Następnie wykonuje prosty szkic drogi ciepła w domu: od pieca, poprzez rury do kaloryfera i z powrotem. Informuje, że są źródła ciepła nieodnawialne, np.: węgiel, ropa naftowa, gaz, i odnawialne, np.: słońce (kolektory słoneczne), woda (elektrownie wodne), skały i grunt (gorące źródła geotermalne), a także biopaliwa z roślin uprawnych (rzepak, kukurydza, buraki cukrowe, trzcina cukrowa), resztek organicznych (z pól, lasu). Rodzic prosi, by dzieci dokonały analizy słuchowej par wyrazów: kaloryfer – kaloryfery, kolektor – kolektory, biogaz – biogazy. Młodsze dzieci dzielą wyrazy na sylaby. Starsze- 5 latki mogą wskazać, że w wyrazie kolektor ukrył się wyraz tor (podobnie w liczbie mnogiej).
W dowolnym momencie dnia wybierz z rodzicem buźkę, określająca Wasz nastrój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz