poniedziałek, 26 października 2020

Temat dnia: Na naszych ulicach.

 Data: 26.10.20 r. (poniedziałek)

Temat dnia: Na naszych ulicach.

Jarzynowa gimnastyka:



Ćwiczenia poranne:

– „Każdy ma swój dom” – zabawa orientacyjno-porządkowa.

Dziecko biega po pokoju wokół rozrzuconych na podłodze poduszek, omijając je, na hasło: Polska! – zatrzymuje się i przyjmuje postawę na baczność. Na hasło: Nazwa miejscowości, w której przedszkolak  mieszka  podnosi najbliższą poduszkę do góry i robi 3 skłony.
– „Krakowianka” – zabawa z elementem równowagi. Dziecko otrzymuje książkę. Na hasło: Krakowianka! – kładą książkę na głowie i idzie tak, żeby im nie spadła z głowy.
– „Skarbnik i górnicy” – zabawa z elementem czworakowania. Przedszkolaki chodzą na czworakach, naśladując przejście górników po niskim chodniku w kopalni, na hasło: Idzie skarbnik! – wstają i wykonują skłony z wymachem ręki, naśladując powitanie.
 warunek: nikt nie dotyka innego dziecka ręką ani nie uderza nogą.

„Moja miejscowość” – utrwalenie wiadomości o naszej miejscowości.

Rodzic prezentuje przygotowane materiały związane z Polską i Chodzieżą oraz napis z nazwą miejscowości. Wspólnie nazywają je, omawiają. Dzieci mogą wysłuchać również hymnu Polski.

https://www.youtube.com/watch?v=DevmLQmIS7k

POLSKA

godło Polski


flaga Polski


CHODZIEŻ


herb Chodzieży

Nasze przedszkole - Miejskie Przedszkole nr 5 

"Pod Żaglami Piątki

Rynek w Chodzieży z wieżą kościelną


Kościół p.w. Świętego Floriana


Kościół p.w. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny


Urząd Miasta w Chodzieży


Sąd Rejonowy


Urząd Pocztowy


Chodzieski Dom Kultury im. Stanisława Moniuszki 

i kino "Noteć"

Pływalnia "Delfin"


Stok narciarski w Chodzieży

„Ernesta i szlachetna propozycja” rozmowa o miłości do 

ojczyzny na podstawie opowiadania.

Ernesta i szlachetna propozycja

Maciejka Mazan

– Ostatnio ciągle pada deszcz… – westchnęła Ernesta, wpatrując się w okno.     – Bo już listopad – powiedziała pani.                             – Dlatego chciałabym z wami porozmawiać o patriotyzmie. Ernesta dalej patrzyła tęsknie przez okno. Rzecz w tym, że na placu zabaw przed przedszkolem znajdowały się wspaniałe drabinki, idealne do wspinania się i zwisania na rękach oraz głową w dół. Ernesta bardzo je polubiła, ale nie miała okazji po nich chodzić tak często, jakby chciała, bo drabinki pojawiły się parę tygodni temu, a zaraz potem zepsuła się pogoda. „Gdyby na przykład drabinki przenieść do przedszkola, mogłabym się bawić na nich ile chcę”, myślała ponuro Ernesta. Ale pani z jakiegoś powodu nie chciała się na to zgodzić. Może w sali nie było wystarczająco dużo miejsca? O tym wszystkim rozmyślała Ernesta, spoglądając przez okno i dlatego nie słyszała, co mówi pani. A pani opowiadała, że patriotyzm to miłość i szacunek do swojego kraju.– Na przykład dostrzeganie piękna w swoim kraju to też jest patriotyzm – mówiła pani. – Gdzie indziej rosną wspaniałe palmy i bananowce, ale nasze lasy też są piękne i wcale nie brzydsze. – Poza tym moja mama ma palmę w donicy – oznajmiła Nikola. – W takiej ogromnej, że cała bym się w niej zmieściła, oczywiście gdyby już w niej nie było palmy. Więc palmy są też w Polsce!– Aha – mruknął Mały Bobek. – A ja mam banany w kuchni… Pani powiedziała, że może nie całkiem o to chodziło, ale docenianie swojego kraju to właśnie patriotyzm. – Mamy różne wspaniałe zabytki, a w muzeach – dzieła sztuki – oznajmiła. – To jest powód, żeby być dumnym z Polski. Tych powodów jest jeszcze o wiele więcej… – dodała, ale zapatrzona w plac zabaw Ernesta nie słuchała. Nie słyszała, jak wszyscy opowiadają o tym, co lubią w swoim kraju. Ale nagle coś przykuło jej uwagę. – … a także dbanie o niego – mówiła pani. – Ktoś, kto śmieci w lesie albo niszczy coś, co należy do wszystkich, nie jest patriotą. Dobry obywatel dba o to, żeby jego kraj był piękny. Ernesta zaczęła słuchać uważniej i nawet odwróciła się od okna. – Czy to znaczy, że chronienie różnych wspólnych rzeczy jest patriotyczne? – upewniła się. – Na przykład ławek albo huśtawek? – Bardzo dobrze zrozumiałaś – pochwaliła ją pani. – W takim razie zwracam się do pani z obywatelską propozycją – oznajmiła uroczyście Ernesta. – Otóż chodzi o to, że na naszym placu zabaw mokną bardzo piękne drabinki, które stanowią naszą wspólną własność. Nie wiem, jak to będzie w tym roku, ale w zeszłym po listopadzie był grudzień i spadł śnieg. Jeśli te piękne, wspólne drabinki postoją długo pod śniegiem, to na wiosnę już nie będą takie piękne. Więc ja zgłaszam chęć pomocy. Moi rodzice mają bardzo duży garaż i w tym garażu drabinki na pewno się zmieszczą. Postoją sobie pod dachem i na wiosnę będą wyglądały jak nowe! Rodzice na pewno się zgodzą, kiedy im wytłumaczę, że to czyn dla dobra kraju! Zabrzmiało to fantastycznie i wszyscy zaczęli klaskać. I naprawdę nie wiadomo, dlaczego pani jeszcze się nie zgodziła na tę bardzo szlachetną propozycję. Ernesta uważa, że to z wrażenia, bo dotąd jeszcze nikt w przedszkolu nie dbał o dobro kraju tak, jak ona… 

Rodzic zadaje pytania

- Kiedy Ernesta wyglądała przez okno? 

- Co zobaczyła? 

- Dlaczego nie słuchała pani? 

- O czym opowiadała pani? 

- Jaką propozycję miała Ernesta? 

- Dlaczego pani nie zgodziła się?  

- Jak myślicie, co można lubić we własnym kraju? 

- Na czym polega miłość do ojczyzny? 

Rodzic proponuje zabawę: dziecko otrzymuje flagę, macha nią, trzymając wysoko, i mówi: Jestem patriotą, bo… (daje jakiś przykład). Dzieci powtarzają wyliczankę: Jes-tem Po-la-kiem i fla-gę znam, czym jest pa-trio-tyzm o-po-wiem wam. Każde dziecko wypowiada się na czym polega jego patriotyzm.

Ćwiczenia gimnastyczne

 „Myśliwy, bartnik, rybak” – zabawa orientacyjno-porządkowa. Dziecko swobodnie biega w dowolnych kierunkach. Na hasło: Myśliwy! – kładzie się przodem i naśladuje strzelanie z łuku; na hasło: Bartnik! – wykonuje przysiad podparty, a następnie naśladuje wspinanie się po drzewie do dziupli; na hasło: Rybak! – przyjmuje pozycję siadu skrzyżnego, ma ramiona skierowane w bok i wykonuje skłony boczne jak na kołyszącej się łodzi. 

– „Łódź rybacka” – ćwiczenie uruchamiające duże grupy mięśniowe. Przedszkolaki w parach np. z bratem, siostrą w siadzie skrzyżnym plecami do siebie. Chwytają się za ręce uniesione w bok. Kołysząc się na boki, wykonują boczne skłony tułowia. Po chwili odwracają się do siebie przodem, w siadzie prostym w niewielkim rozkroku, stopy mają oparte o stopy. Chwytają się za dłonie i wykonują na przemian skłony tułowia w przód i w tył, naśladując wyciąganie sieci.

– „Brodzimy w wodzie” – ćwiczenie przeciw płaskostopiu. Przedszkolaki są chwytają palcami stopy małe  klocki i przenoszą je stopą do pudła z klockami.

Marsz w rytm dowolnej piosenki.

W dowolnym momencie dnia wybierz z rodzicem buźkę, określająca Wasz nastrój.

Miłego dnia życzą Pani Karolina i Pani Ewa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz