poniedziałek, 22 czerwca 2020

23.06.20 r. (wtorek)

Temat dnia: Gdzie woda jest słodka, a gdzie słona?


Dzisiaj obchodzimy Święto Taty. Złóż swojemu tatusiowi życzenia, ukochaj Go, wykonaj laurkę wg własnego pomysłu, a potem może razem wybierzecie się na lody.  :)

Poranna rozgrzewka -  poćwicz przy piosence:






"Gdzie woda jest słodka, a gdzie słona?” – rozmowa na temat rodzajów wód w zbiornikach wodnych na podstawie doświadczeń dzieci i opowiadania Letnie opowieści – zabawy w wodzie.



Letnie opowieści – zabawy w wodzie

Małgorzata Szczęsna


Znów jestem na Mazurach nad jeziorem u kuzynów – Roberta i Kasi. Może pamiętacie, że bawię się tu z grupą chłopaków: Maksem, Leonem, Klaudiuszem, Dawidem. Obudziłam się, leżę
i myślę, co będziemy dziś robić…
– Ada, ty śpiochu! Wstawaj! – krzyczy Maks, pukając w szybę tuż nad moim łóżkiem.
– Już idę! – mówię, uchylając okno. Przed moją przyczepą stoi cała nasza ekipa.
– Idziemy nad jezioro – mówi Leon, trzymając w ręku wiadro.
– Co będziemy robić? – pytam.
– Zobaczysz.
Schodzimy na pomost, gdzie Robert, Paweł i pan Rysiek szykują wędki. Chłopaki podwijają wysoko spodnie i wchodzą do wody. Odgarniają piasek i pokazują mi coś szarego. To glina, którą wyciągamy z wody i wrzucamy do wiadra. Siadamy na pomoście i robimy z niej różne rzeczy – kubeczki, serca, wałki, które ozdabiamy kolorowymi kamykami. Zanosimy nasze wyroby i kładziemy wokół ogniska, by wysuszyły się i wypaliły.
– A teraz robimy kule z gliny i zobaczymy, kto rzuci najdalej! – woła Maks. Robimy stosy kul i rzucamy.
– Najdalej rzucali Klaudiusz i Maks – oceniają panowie z wędkami.
– A teraz wskakujemy do wody – chłopaki zdejmują spodnie i bluzki i w kąpielówkach wchodzą do wody.
– Nie chlapcie! – wołam, przecierając oczy. Powoli wchodzę do wody, a chłopaki ze wszystkich stron nacierają na mnie i obiema rękami rozchlapują wodę. Wtedy potykam się o kamień, przewracam. Robert szybko podbiega, bierze mnie na ręce i grozi chłopakom.
– Ech, ech, ech – kaszlę, bo woda dostała mi się do gardła.
– Ta woda wcale nie jest słodka, ona nie ma smaku – mówię zdziwiona.
– Tak mówi się na wodę, która jest w jeziorach, stawach, rzekach. Tylko taką wodę mogą pić zwierzęta – tłumaczy mi Paweł.
– A słona?
– Słona jest w oceanach i morzach – dodaje pan Rysiek.
– Tak, to prawda, bo jak fala przewróciła mnie, zachłysnęłam się wodą morską i aż drapało mnie w gardle od soli, a oczy mama obmywała mi wodą z butelki.
– Ada, czy ty musisz się ciągle przewracać i próbować, jaka jest woda? – śmieją się chłopaki. Jeszcze długo bawimy się w wodzie. Pływamy przy brzegu w rękawkach, na dmuchanych kółkach, deskach. Obserwujemy pływającą ławicę maleńkich rybek i rodzinę łabędzi. Nosimy piasek i wodę do piaskownicy, która jest tuż przy brzegu. Próbujemy puszczać kaczki na wodzie, ale nie wychodzi nam to jeszcze. Po obiedzie robimy małe łódeczki z połówki orzecha. Wkładamy do środka trochę gliny i wbijamy w nią wykałaczkę z nabitym na nią liściem. Kładziemy się na brzuchu na pomoście, spuszczamy łódki na wodę i dmuchamy, aby popłynęły daleko.  
– Moja najdalej! – woła Maks.
– Nie dmuchajcie tak mocno, bo moja łódka chwieje się i zaraz się przewróci – mówię zdenerwowana.
– Tak jak ty dziś rano, przewróci się i zachłyśnie słodką wodą – śmieją się chłopaki.
Wieczorem dorośli siadają przy ognisku. Na grillu robią kolację: pieką mięsa, kiełbaski, zapiekanki, warzywa posypane przyprawami. Palce lizać!
– Ada, nie jedz tyle, bo nie będziesz miała siły biegać i przegrasz – mówi Leon, wkładając do buzi kolejna kiełbasę.
– Jeden, dwa, trzy…. – liczy Maks, bo już bawimy się w chowanego. Teraz, gdy jest ciemniej, łatwiej się schować.
–…Dziesięć! Szukam!
Siedzę cicho, schowana za najbliższym drzewem i szukam okazji, żeby wyskoczyć i się zaklepać. Myślę, co jutro będziemy robić…

Rodzic zadaje dziecku pytania: Dokąd pojechała Ada? Co tam robiła? Co się stało, gdy chłopaki ochlapali Adę? Na wodę, która jest w jeziorze, mówimy, że jest słodka. Gdzie jeszcze jest słodka woda? Gdzie jest słona woda? Dlaczego jest słona? Jaka woda jest w kałużach? W co jeszcze bawiły się dzieci na Mazurach? W co Ty się bawisz, gdy jesteś nad wodą? O czym należy pamiętać, gdy bawimy się w wodzie?  

Praca z mapą - wyszukaj nadmorskie miejscowości: Gdańsk, Gdynię, Łebę, Ustkę. Następnie za pomocą sznurka sprawdź, do której miejscowości jest najbliżej z Chodzieży, a do której najdalej.

"Wyjeżdżam nad morze i pakuję...." - technika niedokończonych zdań.

"Co możemy znaleźć na plaży?" - rozwiąż zagadki:

Zbierane na plaży
brązowe kamyki
pięknie zdobią nam pierścionki
albo naszyjniki (bursztyny)



Gdy do ucha przyłożę,
morza szum powróci do mnie,
w tej skorupce całe morze, lato
może się przypomnieć (muszla)




"Co to jest bursztyn?" - to skamieniała żywica drzew iglastych, które rosły przed 50 milionami lat, występuje w postaci żółtych i brunatnych bryłek. Bursztyn znany też jest pod nazwą jantar, złoto Północy, skarb Bałtyku. 

"Co to jest muszla?" - to skorupa mięczaków zbudowana do ich ochrony. Na muszlach często widać paseczki, zawijasy, kropki, ciapki, gwiazdki - czyli podmorskie piękno w całej okazałości. Ciekawe komu się poszczęści i znajdzie bursztyn lub muszelki na plaży? Dowiemy się po wakacjach, powodzenia!!!
Pamiętaj o bezpieczeństwie, nie oddalaj się od rodziców!

„Gdzie można to znaleźć?” – praca z KP2.50 (4l.)



Karta pracy: KP4. 36, 38






"Morze i plaża" (dla chętnych) - zabawa plastyczna, namaluj na dużym arkuszu papieru morze i plażę, umocz stopy w brązowej farbie i odciśnij je na plaży na swojej pracy plastycznej.

"Kropelka złotych marzeń" - zaśpiewaj piosenkę.


W ciągu dnia pamiętaj o higienie rąk, stosowaniu zwrotów grzecznościowych i samodzielności, głównie podczas ubierania i rozbierania. Zachowaj bezpieczeństwo podczas zabaw w ogrodzie, na podwórku i spacerze.


W dowolnym momencie dnia wybierzcie z rodzicami buźkę, określającą Wasz nastrój.


Pozdrawiamy! Pani Justyna i Pani Ewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz