Data: 06.04.2021 r. (wtorek)
Temat kompleksowy: Wiosna tuż-tuż.
Temat dnia: Co się dzieje w kurniku?.
1. Zestaw ćwiczeń porannych nr 14.
– „Marsz po obwodzie koła” – dzieci maszerują jedno za drugim, wyciągają z kosza kijki.
– „Przysiady z kijkami” – na raz – wyciągają ręce przed siebie, trzymając kijki. Na dwa – unoszą kijki energicznym ruchem w górę.
– „Skłony z kijkiem” – dzieci stają w rozkroku, w obu rękach trzymają kijki. Na raz – ręce w górę, na dwa – swobodny skłon. Każdy stara się oprzeć ręce o podłogę.
– „Bączki” – dzieci opierają kijki o podłogę, obchodzą je raz w jedną, raz w drugą stronę – zmiana strony na hasło R.
– „Przeskok przez rzeczkę” – dzieci kładą kijki na podłodze i wykonują przeskoki obunóż z jednej strony na drugą.
– „Gimnastyka pleców” – dzieci kładą się na brzuchu. Unoszą kijki nad głowy, ręce mają wyprostowane, następnie kładą kijki na dywanie.
– „Marsz po obwodzie koła” – dzieci maszerują jedno za drugim, wkładają po kolei kije
do kosza.
Taniec dla chętnych:
https://www.youtube.com/watch?v=FP0wgVhUC9w
2. „Jajko” – słuchanie wiersza Jana Brzechwy.
Jajko
Jan Brzechwa
Było sobie raz jajko mądrzejsze od kury.
Kura wyłazi ze skóry,
Prosi, błaga, namawia: – Bądź głupsze!
Lecz co można poradzić, kiedy się ktoś uprze?
Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze,
A ono powiada, że jest kacze.
Kura prosi serdecznie i szczerze:
– Nie trzęś się, bo będziesz nieświeże.
A ono właśnie się trzęsie
I mówi, że jest gęsie.
Kura do niego zwraca się z nauką,
Że jajka łatwo się tłuką,
A ono powiada, że to bajka,
Bo w wapnie trzyma się jajka.
Kura czule namawia: – Chodź, to cię wysiedzę.
A ono ucieka za miedzę,
Kładzie się na grządkę pustą
I oświadcza, że będzie kapustą.
Kura powiada: – Nie chodź na ulicę,
Bo zrobią z ciebie jajecznicę.
A jajko na to najbezczelniej:
– Na ulicy nie ma patelni.
Kura mówi: – Ostrożnie! To gorąca woda!
A jajko na to: – Zimna woda! Szkoda!
Wskoczyło do ukropu z miną bardzo hardą
I ugotowało się na twardo.
Rozmowa na temat wiersza. R. zadaje dzieciom pytania: O kim był ten wiersz? Jakie było to jajko? Jak skończyła się ta przygoda dla tego jajka?
3. „Do czego potrzebne nam są jajka?” – zabawa słownikowa.
Dzieci wymyślają różne przeznaczenia jajek.
4. „Gdzie słychać j?” – zabawy słuchowe.(dzieci 4-5 letnie)
Rodzic mówi rozpoczynające się głoską "j", np. jajko, jagoda, jamnik, jeż, jajecznica, jeleń, jesień i takie, w których nie słychać głoski "j" np. nos, kot, oko, ser, osa Dzieci, gdy usłyszą wyraz rozpoczynający się głoską j, wówczas klaszczą w dłonie.
Bajka dla dzieci - literka j, J
https://www.youtube.com/watch?v=Ob-RWxl7bhU
dzieci 4-letnie
Karta pracy część 2 strona 22- ćwiczenia grafomotoryczne, ćwiczenia twórcze.
dzieci 5-letnie
5. Praca w KP3.36 – prezentacja litery j, ćwiczenie słuchu fonemowego i percepcji wzrokowej.
Dzieci odpowiadają na pytanie, które jajko zniosła przepiórka. Znajdują i rysują drogę
Co było pierwsze?
Grzegorz Kasdepke
– Oczywiście, że jajko! – krzyczały siedzące w drugim końcu sali jajka. Bardzo przeżywały swój pierwszy dzień na uniwersytecie.
– Ko – koleżanki, słyszałyście?! – wrzasnęła jakaś oburzona kwoka. – Ledwośmy zniosły tych smarkaczy, a już nam pyskują!
Ale zanim inne nioski zdążyły wyrazić swe oburzenie, profesor Koko chrząknął – i tak właśnie zaczął się wykład.
– Jajko czy kura?… – mówił monotonnym głosem, drapiąc się w zamyśleniu po dziobie. – Oto jest pytanie… się kury!
– Ale to kury znoszą jajka! – zagdakała jedna z kur, a wszystkie inne narobiły takiego hałasu, że aż ta, która siedziała na żyrandolu, spadła profesorowi na głowę.
– Czy mogłaby pani ze mnie zejść? – zapytał uprzejmie profesor Koko. Okazało się jednak, że kura nie może, bo właśnie zniosła jajko – i teraz chciałaby je szybko wysiedzieć.
– No i co, no i co?! – triumfowały kury. – Samo to jajo się chyba nie zniosło?! Jajka popatrywały na siebie z wyraźnym zakłopotaniem – i już, już miały przyznać kurom rację, gdy naraz spod nioski siedzącej na głowie profesora wygramoliło się pisklę.
– Czy mogłaby pani bawić się z dzieckiem gdzie indziej? – zapytał uprzejmie profesor Koko.
Nikt go jednak nie słyszał; jajka śmiały się i klaskały, a kury gdakały wniebogłosy. I tak skończył się wykład na temat: „Co było pierwsze – jajko czy kura?”.
– Na następnych zajęciach pomówimy o czymś mniej skomplikowanym – obiecał profesor
Koko, choć nikt go nie słuchał. – Na przykład – jak zbudować kosmiczną rakietę…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz