niedziela, 5 kwietnia 2020

06.04.2020 r. (poniedziałek)
Temat dnia:Jak przygotowujemy się do Świąt Wielkanocnych?

Dokończ zdanie: Wielkanoc kojarzy mi się...

"Jak przygotowujemy się do Świąt Wielkanocnych" - próba odpowiedzi na pytanie na podstawie doświadczeń dzieci, ilustracji i opowiadania "Wielkanocny zajączek".




Wielkanocny zajączek

Piotr Wilczyński

W sobotę od samego rana przygotowywaliśmy „święconkę”. To taki pleciony koszyczek, w którym jest kawałek chlebka, kiełbaski i są jajka na twardo. Takie zwykłe, do jedzenia, i kolorowe, malowane. Właśnie siedzieliśmy z babcią w kuchni i obieraliśmy cebulę. – Babciu, a do czego nam te łupinki od cebuli? – spytałem.

– Popatrz, Michałku – babcia włożyła do garnuszka całą garść cebulowych łupinek i nalała wody. – Teraz ugotujemy w tych łupinkach jajka na twardo. Kiedy woda będzie wrzeć, łupiny puszczą sok i zabarwią skorupki na brązowo. Po wystygnięciu takie jajka można ładnie ozdobić. – A jak, babciu, a jak? – byłem bardzo ciekaw. – Trochę cierpliwości – powiedziała babcia.

Jajka się ugotowały. Jak wystygły, babcia wzięła jedno i taką grubą igłą do szycia zaczęła je wydrapywać. – Babciu, a ja tak nie umiem.

–Ty możesz zrobić pisankę. Weź pędzelek i ładnie pomaluj jajko farbkami.

– Dobrze, babciu. To ja namaluję wyścigówkę i żołnierza – postanowiłem.

– Ja wiem, że lubisz malować żołnierzy , ale na pisance malujemy kwiaty, bazie, różne szlaczki – zygzaczki. Takie wzorki, które mówią o nowym życiu, o wiośnie i o radości.

– A co tu napisałaś, babciu?
– Alleluja, to znaczy „chwalcie Boga”.
Kiedy tylko nasza święconka była gotowa, wziąłem koszyczek i pobiegłem do Miśki, żeby się pochwalić. Misia też miała koszyczek i też był śliczny. A potem poszliśmy do kościoła. Był taki długi stół i stało na nim mnóstwo święconek. Ale nasze były najładniejsze.
– A tu jest grób Pana Jezusa. – W kąciku była zbudowana z kartonu i szarego papieru jaskinia, a w środku ktoś leżał pod prześcieradłem.
– To on umarł? – spytała Misia.
– Tak, ale potem zmartwychwstał.
– To dlaczego leży tutaj? – zupełnie nie mogłem zrozumieć.
– Tu prawdziwego Pana Jezusa nie ma. To jest taki symboliczny grób. Żebyśmy wszyscy pamiętali.
– Aha. Tak jak kartki przypominajki?
– No, powiedzmy, że trochę tak.
W niedzielę rano usłyszałem na schodach jakiś turkot.
– Misiek, Miiisiek! Co ci przyniósł zajączek? – Michasia wpadła do mojego pokoju jak bomba. – Bo ja dostałam wózek dla lalki i ubranka – Miśka była uradowana.
– A co ty dostałeś? – spytała.
– Mój zajączek włożył mi do koszyczka robota, takiego na baterię. Co chodzi i mówi. – Zajączek chyba siedział w krzakach na podwórku i słyszał, jak kiedyś powiedziałem Bartkowi, że
chciałbym takiego robota. Nagle Misia wstała.
– Dzień dobry – to moja mamusia weszła do pokoju. – Dzień dobry, Michasiu. Wesołego Alleluja – odpowiedziała mama. – O! Jaki ładny wózek. To od zajączka? – mama uśmiechnęła
się do Misi.
– Tak, proszę pani. I jeszcze ubranka dla mojego bobaska. – Miśka wyciągnęła malutki sweterek i mięciutkie kapciuszki.
– No, to się zaczęło. Dziewczyny zawsze gadają o ciuchach – westchnąłem.
– Nie tylko, syneczku. O kosmetykach też – mamusia roześmiała się. – Ja dostałam od zajączka moje ulubione perfumy. Jaki mądry ten zajączek – mama pogłaskała po policzku tatę, który właśnie wszedł.
– Oj tak, bardzo mądry i ma dobry gust. Ja od niego dostałem bardzo elegancki krawat – tata był jeszcze w piżamie, ale na szyi miał zawiązany nowy krawat i wyglądał bardzo śmiesznie.
Tata mówi, że to dobrze, jak ktoś umie się z siebie śmiać. Kocham mojego tatę.
– No, kochani, ale chyba już czas się ubrać i zasiąść do świątecznego śniadania? – powiedziała mama, wchodząc do łazienki.
– To ja też już lecę, u mnie też będzie śniadanie – Miśka złapała wózek z ubrankami i już jej nie było.
Na stole stały talerze i szklanki i półmiski, a także waza z zupą. Była wędlinka i jajka. Wszyscy złożyliśmy sobie życzenia. Uściskałem mamusię i powiedziałem jej, że bardzo ją kocham
i życzyłem, żeby była zawsze uśmiechnięta. Dziadkowi i babci życzyłem stu lat, a tacie, żeby zawsze się mu się wszystko udawało.
– Michałku, daj mi swój głęboki talerzyk, dam ci żurku z białą kiełbaską – mama zdjęła pokrywkę z wazy.
– Nie lubię, nie chcę – skrzywiłem się i zakryłem rękami talerz.
– Michałku, a czy ty kiedyś jadłeś żurek z białą kiełbaską? – mama popatrzyła na mnie. – Nie, ale nie lubię! Jak w przedszkolu był żurek, to też nie jadłem – upierałem się. Czułem, że się rozpłaczę. Nie chcę żurku i już.
  

– Michałku, zrobimy tak. Naleję ci tylko łyżkę, spróbujesz i jak ci nie będzie smakowało, to nie będę cię zmuszała. Dobrze? – spytała mama pojednawczo.
– Dobrze, ale tylko łyżeczkę. Taką malutką – pokazałem paluszkami. Spróbowałem, i wiecie co? Żurek jest pyszny. I biała kiełbaska też. Ja nie chciałem jej jeść, bo się bałem, że będzie niedobra. A kiedy mama zapytała: – Kto ma ochotę na jajeczko faszerowane, to pierwszy powiedziałem: – Ja poproszę – i też było bardzo dobre. Mniam, mniam. Teraz już wiem, że nie można mówić, że się czegoś nie lubi, tylko najpierw trzeba spróbować.



Rodzic zadaje dzieciom pytania do treści opowiadania. Wspólnie z dzieckiem ustala, jak wyglądają przygotowania do Świąt Wielkanocnych: wykonuje się palmy, robi się porządki, sieje rzeżuchę, piecze mazurki i baby, maluje jajka, święci pokarmy. 



Pomogą Tobie również ilustracje.




 









4-latki Karta pracy 2 nr 22

5-latki  Karta pracy 3 nr 34a

Ćwiczenia gimnastyczne wg koła gimnastycznego W.25-5-latki, 4-latki np. wykonaj 5 przysiadów, 5 pajacyków, stań na jednej nodze przez 3 sekundy, wykonaj 5 podskoków jak piłeczka

"Taniec na jajkach" - zabawa taneczna. Dziecko dobiera się w parę z rodzeństwem lub rodzicem, następnie tańczą przy dowolnej muzyce na dużych jajkach wyciętych z szarego papieru lub gazety, uważając, aby nie zejść na podłogę.

Wysłuchaj piosenki "Kurki trzy" i spróbuj zagrać rytmicznie na dostępnych instrumentach, możesz wykorzystać również łyżki, itp.




Praca plastyczna: Z pomocą rodzica możesz wykonać kurkę.




Dla chętnych: "Pigułka wiedzy o kurach dla najmłodszych"



Propozycja:

Zasadź z rodzicem rzeżuchę.

Pamiętaj o higienie rąk i stosowaniu zwrotów grzecznościowych.

W dowolnym momencie dnia wybierz proszę buźkę określającą Twój nastrój.

"Czyściochowe przedszkole" - Kąpiel

Wszyscy ci, którzy lubią…Rodzic proponuje wszystkim zadanie, które polega na wstawaniu z miejsca, gdy usłyszy się zdania zgodne z tym, co się naprawdę lubi. Podkreśla się, że każdy może lubić coś innego, i że jest to naturalne. Rodzic prosi, żeby dzieci słuchały uważnie i mówi po kolei:Wstają ci, którzy lubią:
brać prysznic
kąpać się w wannie
myć się gąbką
pluskać się w jeziorze
zapach mydła
wycierać się ręcznikiem
śpiewać w wannie
bawić się w wodzie
być czysty 

Czy wiesz już o czym będziemy rozmawiać?
Wysłuchaj opowiadania:

 "Rudka śpiewa w wannie"
Lisica Rudka uwielbia bawić się w wannie, chwyta wtedy za słuchawkę prysznicową i śpiewa do niej, jak do mikrofonu. Musicie wiedzieć, że Rudka marzy o karierze piosenkarki. Gdy śpiewa, czas jakby się zatrzymuje. Tak było i dziś. Tylko zimna woda uświadomiła lisiczce, że kąpiel powinna skończyć się już dawno, dawno temu.

— Brrr! — Rudka trzęsła się z zimna. Chwyciła duży kąpielowy ręcznik i owinęła się nim starannie. Nie widziała, że jej występowi przysłuchiwali się z Pociak Smrodziak i Gąbucha Spryciucha…

Pociak nie był zbyt sympatycznym typem, ale wyjątkowo cieszył się z dzisiejszej zabawy lisiczki, która zapomniała się umyć. Pociak mycia nie znosi, bo jego domem są spocone i brudne zakamarki. Na szczęście w łazience była też sympatyczna, różowa Gąbucha Spryciucha, która uważnie obserwowała poczynania Pociaka Smrodziaka. Pociak zbliżał się do lisiczki i szeptał do siebie z zadowoleniem:

— Lubię te śpiewanki — namaczanki, hihi. Coś czuję, że długo i wygodnie sobie tu pożyję…

Rudce zajętej trenowaniem min przed lustrem, wydawało się, że się przesłyszała:

— Muszę lepiej wycierać uszy… — lisiczka przetarła ręcznikiem ucho.

— Nic Ci się nie przesłyszało — odezwała się wreszcie Gąbucha Spryciucha, którą Rudka namierzyła sprawnie palcem.

— Zapomniałam, że tu jesteś! A gdzie ten drugi? Słyszałam jeszcze jeden głos. — Zapytała lisiczka.

— Złapiemy go pod prysznicem! — zawoła różowa gąbka.

— Śpiewanki namaczanki — powiedział zaczepnie Pociak, i nim skończył, pożałował. Rudka wraz ze Spryciuchą spojrzały na siebie porozumiewawczo. Lisiczka sięgnęła po żel pod prysznic, który nadał rozpędu różowej gąbce. Pociak nie miał szans. Próbował uciec, chowając się po różnych zakamarkach na ciele lisiczki, lecz Gąbucha potrafiła odnaleźć wszystkie jego kryjówki, wołając radośnie:

— Tam gdzie straż pełni Gąbucha Spryciucha, nie znajdziesz miejsca Smrodziaku!

I tak szczęśliwa, pachnąca i czysta już Rudka, wycierała się ręcznikiem i nuciła:

— Obrońca czystości, Obrońca czystości — nana. 



Kąpiel – poważna sprawa. Rodzic rozmawia z dziećmi na temat kąpieli/mycia ciała, które może być fajną zabawą, ale należy pamiętać o najważniejszym – dokładnym umyciu się. Rodzic zadaje pytania dotyczące treści zawartych w opowiadaniu, np.

1. Jaki błąd popełniła Rudka podczas kąpieli?
2. Gdzie najchętniej ukrywają się Pociaki Smrodziaki?
3. Co by się stało, gdyby Gąbucha nie pomogła Rudce?
4. Co oprócz Gąbuchy było potrzebne do mycia?
  

Cdn. jutro
Drogi Rodzicu, w ramach programu "Czyściochowe Przedszkole" prowadzimy zajęcia na temat kąpieli.

Twoje dziecko dowiaduje się podczas nich, że:
Podczas kąpieli należy dokładnie myć całe ciało, nie zapominając o żadnym, nawet najmniejszym zakamarku.
Mycie włosów to ważna czynność – przeprowadzona z wyczuciem i delikatnością, może okazać się przyjemna.
Ciało myjemy mydłem lub innym preparatem dobranym do danego rodzaju skóry.
Podczas mycia możemy korzystać z własnej gąbki, trzeba ją później wykręcić i odłożyć na miejsce do wyschnięcia.
Po kąpieli należy wytrzeć delikatnie całe ciało, a ręcznik odwiesić na miejsce.
Wszyscy domownicy – w tym dzieci – odpowiedzialni są za pozostawienie po sobie porządku w łazience. Wiemy, jak ważną rolę w kształtowaniu dobrych nawyków odgrywa opiekun.
Zachęcamy Cię do powtarzania wraz z dzieckiem zdobytych przez nie wiadomości w domu.
Chcesz utrwalić zdobyte wiadomości? 
Możesz porozmawiać z dzieckiem o tych zasadach, szczególnie podczas wieczornej kąpieli, bo najlepiej jest się uczyć przez działanie i obserwację.

Udanego tygodnia i pięknej pogody, może na działce, w ogrodzie...😉 Do jutra! Pozdrawiamy! Pani Justyna i Pani Ewa!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz